środa, 20 maja 2015

Latające elfy

I znowu taka pogoda, że spod koca nie chce się wychodzić.
Pomysły na dziubanie decoupagowe też nie mam.
Marzę o słoneczku. No cóż pewnie się doczekam..... może jutro, może pojutrze...
Póki co pobuszowałam o zdjęciach i powyciągałam motylki.
Takie ogrodowe elfy.
Zawsze są, zawsze je widać gdzieś, zawsze cieszą, ale jak tylko chce się uwiecznić na fotce to dziwnie znikają.










poniedziałek, 18 maja 2015

Dla Mamy

Zdecydowałam, że pokażę Wam również ogródek i cuda mojej Mamy.
Mama stworzyła go od początku do końca sama i ma totalnego bzika na jego punkcie.
Ach przepraszam, trochę skłamałam bo miała pomocników w postaci swoich wnuczków, mojej sis i ich psiurka, który z pełnym zapałem pomagał kopać dołki pod drzewka i krzaczki. ;)
To co Wam tutaj pokazuję jest jedynie drobną cząstką tego co tam rośnie.
Ale wiadomo - wiosna dopiero.
Ma i warzywnik i skalniak. Coś dla oka i coś dla nosa.
A dla pszczółek i motylków najwięcej.
Mama w piękno swojego ogródka wkłada mnóstwo serca i przede wszystkim pracy.
Dlatego myślę, że należy się w ramach uznania poświęcić temu ten post.












czwartek, 14 maja 2015

wtorek, 5 maja 2015

Tulipany i Pigwa





Osłonki na doniczki

1. Zdjęcie z serii "drugie życie".
Były sobie kiedyś niebieskie osłonki na doniczki.
Kolorystyka pomieszczeń domowych się zmieniła i za bardzo nie pasowały nigdzie.
Aż trzy dni temu wpadły mi w oko piękne serwetki w kolorystyce brązowo- kremowej.
Do tego dodałam drewniane motylki i wstążki atłasowe i wyszło tak:
2. Zdjęcie z serii "szydełko"
Wiadomym jest, że ładnie wyglądają firanki odpowiednio upięte.
Wiadomym jest również, że cokolwiek byśmy chcieli kupić zazwyczaj nie do końca nam pasuje.
A to kolor nie taki, a to kształt, to znowu cena za wysoka....