Pisałam Wam wcześniej o moim odkryciu łąki aptecznej.
Poszłam dzisiaj na nią po raz kolejny. No bo jakby nie patrzeć każdej porze roku dane są inne zioła.
I znowu zrobiłam kilka odkryć!!!
Na tej łące rośnie nawet dziewięćsił pospolity!!!! Odmiana łodygowa.
Pewnie wszyscy znają dziewięćsiła bezłodygowego będącego u nas w Polsce pod ścisłą ochroną, jednocześnie będącego symbolem górali.
Szkoda tylko, że słoneczko znowu tak dało popalić. Południca tylko czekała, aż mi się woda skończy. ;)
Ale nie dałam się jej. :P
Za to po łące chodziłam w towarzystwie koziołka oraz sarenki z młodym.
Młody na tyle jeszcze młody, że jak niechcący zbyt blisko do nich podeszłam to on w jedna stronę, a matka w drugą pobiegły.
Nawłoć nie pozwoliła mi na cyknięcie fotki. Musiałam być chyba koło nich jakiś metr bo prawie spod koszyka mi zwiały. :)