czwartek, 20 września 2018

Lampa kuchenna

Wymarzyła mi się lampa do kuchni.
Taka ze starej belki drewnianej postarzanej, na której słoje już są wytarte.
Któregoś dnia trafił mi się zwykły krawędziak. :) Łaaałł - pomyślałam - będzie na lampę.
Zrobiłam sobie ta belkę, ale sama belka to jeszcze nie lampa.
No to zaczęło się szukanie kloszy. Ostatnio są modne same druty, no to zaczęłam szukać starych po szmacianych abażurach.
Ot i zaczęło się..... pół roku mi zajęło szukanie, aż znalazłam!!! I to 3 szt!!!! W dodatku w pasującym ubranku!!!!
Teraz wystarczyło złożyć lampę do kupy. Powiesić i .... mam!!!! :D





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz